Po trudnym początku sezonu oraz powrocie Liama Lawsona do serii juniorów, Tsunoda dostaje ostatnią szansę na udowodnienie swojej wartości obok Maxa Verstappena. Czasu jednak ma niewiele — jeśli nie zachwyci swoją prędkością, Hadjar wejdzie na tor na pięć okrążeń.
Jeden z insiderów skomentował sytuację:
- "To część przemyślanej strategii na rozwój naszych juniorów. Nic tak nie ilustruje bezwzględności F1 jak wymiana obiecującego kierowcy w trakcie wyścigu."
- Podkreślił, że nie można czekać na długi rozwój, gdy drugi fotel w Red Bullu jest tak konkurencyjny.
Jeżeli Hadjar również nie spełni oczekiwań, szefowie zespołu są gotowi na dalsze zmiany, przeszukując stawki kierowców z przeszłości i teraźniejszości. Echa śmiechu retireda mistrza BTCC sugerują, że duże ryzyko w Red Bullu to codzienność.