Dodge, będący częścią koncernu Stellantis, podjął decyzję o wycofaniu elektrycznego modelu Charger Daytona R/T z rynku od 2026 roku. Model ten będzie dostępny jeszcze jako wersja na 2025 rok, oferowany jedynie z dwiema parami drzwi. W przyszłych planach pozostaje tylko elektryczny Charger Daytona Scat Pack.
Niestety, opóźnienia dotknęły także inne elektryczne modele Stellantis. Całkowicie elektryczny Ram 1500 REV został po raz kolejny przesunięty na 2027 rok, a hybrydowy Ram 1500 Ramcharger ma pojawić się na rynku dopiero w przyszłym roku.
Główne powody rezygnacji z modelu R/T to niska sprzedaż oraz cła obowiązujące na rynku USA. Chociaż cena była niższa niż w przypadku mocniejszego Scat Pack, wynosząc początkowo 61 590 dolarów, różnica ta nie była wystarczająca, aby przyciągnąć klientów. Obecnie model R/T, dzięki rabatom, jest dostępny w cenie około 47 000 dolarów.
Istnieje szansa, że ceny Charger Daytona Scat Pack jeszcze spadną. Dodatkowe pakiety, jak na przykład Track Pack, mogą stać się opcjonalne, co obniży całkowity koszt zakupu. Tymczasem modele z silnikiem spalinowym pozostaną w ofercie co najmniej do 2026 roku.
Nie tylko Charger boryka się z opóźnieniami. Premiera Ram 1500 REV została przesunięta na lato 2027 roku. Również Ramcharger EREV, planowany początkowo na ten rok, wejdzie na rynek dopiero w 2026 roku.
Pojawiają się doniesienia, że Dodge i Ram planują powrót silnika Hemi V-8 do swoich modeli, co może obejmować Ram 1500, a być może nawet Charger.
Choć Dodge podejmuje trudne decyzje o wycofaniu niektórych modeli elektrycznych, wciąż stawia na przyszłość związaną z reelektryfikacją. Sektor EV boryka się z opóźnieniami, lecz koncern nie zapomina o tradycyjnych silnikach, co może cieszyć fanów klasycznych jednostek napędowych. Dodaj nowości motoryzacyjne prosto na swoją skrzynkę pocztową, subskrybując nasz newsletter.