C-HR+ wyróżnia się nowoczesnym designem. Oferuje większą przestrzeń, mierząc 180 cali długości, co czyni go bardziej konkurencyjnym w zestawieniu z innymi SUV-ami. Zbudowany na platformie e-TNGA, nowy model posiada opcję napędu na wszystkie koła, co zwiększa jego wszechstronność.
Pod względem technicznym, C-HR+ korzysta z rozwiązań zastosowanych w modelu bZ4X. W Europie oferowane będą dwa akumulatory o pojemności 57,7 lub 77,0 kWh. Napędzany większym akumulatorem model AWD osiąga moc 338 KM, gwarantując przyspieszenie od 0 do 60 mph w mniej niż 5,2 sekundy. Przy założeniu efektywności, zasięg elektrycznego C-HR+ w USA może wynosić około 270 mil.
Kabina C-HR+ przypomina bardziej aktualny model bZ4X, z dużym 14-calowym ekranem dotykowym i nowoczesnymi materiałami wykończeniowymi. Rozszerzona baza kół zapewnia wystarczającą ilość miejsca dla pasażerów, choć przestrzeń nad głową może być ograniczona dla wyższych osób. Ciekawym rozwiązaniem jest gniazdko domowe o mocy 1500 W, które wyróżnia model w segmencie miejskich crossoverów.
C-HR+ to duży krok naprzód w porównaniu do wcześniejszych modeli. Jednak jego sukces może sprowadzać się do jednego kluczowego czynnika — ceny. Jeśli Toyota ustali cenę na poziomie około 30 000 dolarów, może przyciągnąć rzesze klientów, pomimo ewentualnych ograniczeń w zasięgu czy czasie ładowania.
Nowy C-HR+ to elektryfikowany crossover, który może stać się kluczowym graczem na amerykańskim rynku EV, o ile jego cena będzie przystępna. Przy odpowiedniej wycenie i kontynuacji nauki w projektowaniu pojazdów elektrycznych, Toyota może zyskać przewagę nad konkurencją.