Lando Norris odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie 2025 podczas deszczowego wyścigu o Grand Prix Australii, na mecie wyprzedzając Maxa Verstappena i George’a Russella. Mimo trudnych warunków, Norris zdołał przeprowadzić wyścig z zimną krwią.
Wyścig obfitował w niespodzianki – od problemów z bezpieczeństwem, po kłopoty innych zawodników. „W tak stresującym wyścigu łatwo popełnić błąd, który może zniweczyć szansę na dobry wynik” – przyznał Norris. Decyzje o zmianie opon były kluczowe, zwłaszcza mając Verstappena na ogonie.
Mimo radości z prowadzenia w klasyfikacji, Norris zastrzegł: „To nic nie znaczy – na razie nie wygrałem tytułu.” Verstappen zauważył, że McLaren Norris'a „po prostu odleciał”, a Russell przyznał, że nie miał możliwości na większe ryzyko.
Z sześciu debiutantów tylko Antonelli i Bearman dojechali do mety. Inni, w tym Sainz i Alonso, zakończyli swoje wyścigi w katastrofalny sposób.
Jak ocenić początek sezonu? Biorąc pod uwagę skomplikowane warunki, zdecydowanie na korzyść Norris'a i McLarena. Jakie są Wasze przemyślenia? Podzielcie się nimi w komentarzach!
Podsumowanie: Lando Norris odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie 2025 w deszczowym wyścigu o GP Australii, pokazując chłodną głowę w trudnych warunkach. Chociaż cieszy się z wygranej, podchodzi do tematu z dużą ostrożnością.