Vauxhall ogłasza, że najnowsza generacja samochodów sportowych z serii GSE będzie w pełni elektryczna. Producent zapewnia, że nowe modele dostarczą kierowcom "elektryzującego wrażenia", choć trudno uwierzyć, że potencjalni nabywcy, których zainteresowanie kosztuje 42 tys. funtów, będą na co dzień używać zwrotu "OMG".
Nowe modele obiecują poprawę w zakresie dynamiki, hamowania oraz zdolności pokonywania zakrętów. Florian Huettl z Vauxhall/Opel podkreśla, że to dowód na to, jak ekscytująca może być elektryczna mobilność. Choć dokładna moc silników nie została jeszcze ujawniona, możemy spodziewać się, że przewyższą one obecną linię: 222 KM w przypadku Astry i 296 KM w Grandlandzie. Samochody te otrzymają również nowoczesne podwozie, które zapewni niezapomniane wrażenia z jazdy.
Przejście na napęd w pełni elektryczny oznacza zakończenie produkcji obecnych modeli hybrydowych GSE, które zadebiutowały w 2022 roku. W dotychczasowych modelach GSE (Grand Sport Electric) używano silnika benzynowego 1.6 wspomaganego małą baterią i silnikiem elektrycznym, co dawało mieszane rezultaty.
Nowa generacja Vauxhall GSE stawia na pełną elektryfikację, obiecując poprawioną dynamikę i lepsze osiągi. Marka odchodzi od hybryd, wprowadzając w pełni elektryczny napęd, który ma zachwycić nawet najbardziej wymagających entuzjastów motoryzacji. Z niecierpliwością czekamy na więcej szczegółów.