Bugatti Tourbillon, niczym gwiazda rocka, wyruszyło na światową trasę. Japońska odsłona dostarczyła niezapomnianych wrażeń, umożliwiając mieszkańcom kraju, w którym królują minivany i kei cary, zobaczenie tego imponującego hyperauta z silnikiem W16.
Rozpoczynając swoją trasę w Japonii, Bugatti odwiedziło lokalne salony dealerskie. Po dopełnieniu obowiązków biznesowych, samochód wyruszył w malownicze lasy Tochigi, a konkretnie do Wakatake no Mori.
Samochód zatrzymał się także przy Kashihara Jingu, imponującym zabytku z 1868 roku. Z drugiej strony skali kulturowej była wizyta w technologicznej dzielnicy Akihabara w Tokio, pełnej neonów i energii.
Przy okazji wizyty, prezydent Bugatti, Christophe Piochon, podkreślił znaczenie Japonii dla marki, zwracając uwagę na ponad 25 modeli Bugatti już jeżdżących po japońskich drogach.
Tourbillon odwiedził również inne kraje, w tym Singapur, gdzie zobaczył Marina Bay i Fullerton. Gdzie jeszcze powinien zawitać Tourbillon? Dajcie znać!
Bugatti Tourbillon zachwyca podczas swojej wędrówki po Japonii, łącząc w sobie ikoniczny status z pasją do motoryzacyjnych podróży. To podróż pełna zarówno kultury, jak i nowoczesności. Kto wie, gdzie pojawi się następny?