Dwa lata wcześniej zaczęło się to od pomysłu. „Top Gear” nigdy wcześniej nie zajął się motocyklami, ale postanowiliśmy zmienić tę sytuację. Współpracując z Royal Enfield, przekształciliśmy zwykły model Continental GT650 w unikalny custom: cafe racera z dodatkowymi akcesoriami. Celem było sprawdzenie, czy takie motocykle mogą być praktyczne.
Startujemy w Lizard Point, gdzie witam Roberta Nightingalea, twórcę Malle – marki bagażowej dla motocyklistów. Oboje z kuzynem zaczęli od pasji do motocykli, a ich Malle łączy styl i funkcjonalność. Rally to sześć etapów, w których nie chodzi o wyścig, ale o wspólne dotarcie do mety.
W naszej grupie znajdują się przedstawiciele 21 krajów, a wśród różnorodnych motocykli widnieje nasz nietypowy cafe racer. Mimo że moc silnika nie powala, jazda na nim to czysta przyjemność.
Przygoda prowadzi nas przez malownicze krajobrazy Walii i Peak District. Zmagamy się z deszczem i wiatrem, ale każde przejście to wyjątkowe doświadczenie. Spotykamy wiele interesujących ludzi, dzielimy się opowieściami i wspólnie walczymy z trudnościami. Wśród towarzyszy jest również Ben Bowers, który przypomina nam o wartości rozmowy o emocjach podczas takich podróży.
Przekraczając granicę do Szkocji, borykamy się z deszczem, ale widoki są oszałamiające. Z każdym dniem coraz bardziej łączymy się z naszymi motocyklami. Wyjątkowe połączenie natury i jazdy sprawia, że wszystko wokół staje się intensywniejsze.
Na koniec docieramy do Zamku Mey. Wszyscy, łącznie z Ezrą, docierają na metę, mimo że jego ostatni manewr kończy się głośnym przewróceniem. Ta podróż, z niepowtarzalnym doświadczeniem, prowadzi nas do refleksji nad przyjaźnią i życiem, przypominając nam o radości z obcowania z naturą.
Great Malle Rally to niezwykła przygoda, która łączy pasję do motocykli z niepowtarzalnym doświadczeniem życia w drodze. To wyprawa, która uczy nas doceniać zarówno prostotę mechaniki, jak i piękno ludzkich więzi. Jeśli tylko masz okazję, spróbuj – przygotuj się na odnalezienie siebie.