Koniec Ery VR6: Volkswagen Żegna Swoją Sześciocylindrową Legendę

image
Koniec Ery VR6: Volkswagen Żegna Swoją Sześciocylindrową Legendę - Zdjęcie ma charakter wyłącznie ilustracyjny
20.12.2024caranddriver
W grudniu Volkswagen oficjalnie zakończył produkcję słynnego silnika VR6. Choć decyzja ta była spodziewana z uwagi na finansowe trudności koncernu i przejście na turbodoładowane czterocylindrowce, jest to emocjonalny moment dla miłośników motoryzacji.

Historia VR6

VR6 zadebiutował w 1991 roku w Passacie, a jego późniejsze zastosowanie w sportowym Corrado uczyniło go ikoną. Silnik znalazł także zastosowanie w Golfie, Jettcie, Touaregu, a nawet w ekskluzywnym Beetle RSi.

Czym Jest VR6?

VR6 to unikalne połączenie układu V z rzędowym. Dzięki wąskiemu kątowi między cylindrami, konstrukcja umożliwiła zastosowanie jednej głowicy cylindrów i uszczelki – idealne rozwiązanie dla samochodów VW, pierwotnie przewidzianych dla silników czterocylindrowych.

Pamiętne Modele

Silnik VR6 napędzał różne modele, ale dwa szczególnie zapadły w pamięć:

- Beetle RSi 2001: 3.2-litrowy VR6 w ekskluzywnym Beetle z napędem 4Motion. Jego cena przewyższała wartość dwóch Porsche Boxster.
- Golf R32: 3.2-litrowa jednostka rozwijająca 240 KM, dostępna w czasie, gdy GTI oferowało 180 KM z turbo 1.8.

Zmierzch Silnika

W USA ostatnim samochodem z VR6 był Atlas z 2023 roku. Chociaż VR6 był w użyciu w Chinach, tam również zastąpiono go czterocylindrowymi silnikami.

Ostatnia Szansa na VR6

HPA Motorsports oferuje montaż jednostki VR6 w Golfie R z pakietem VR550T. Ten 2.5-litrowy fabrycznie turbodoładowany VR6 generuje niezwykłe 550 KM. To ostatnia okazja, aby cieszyć się legendarnym brzmieniem tego silnika.

Podsumowanie

VR6 to więcej niż tylko sześć cylindrów – to kawałek historii Volkswagena i emocji motoryzacyjnych. Zakończenie jego produkcji to symboliczne zamknięcie rozdziału w dziejach marki. Dla kolekcjonerów to czas, by zdobywać klasyczne modele, które stały się ostatecznym manifestem potęgi i piękna technologii VW z przeszłości.

Co mówią inni...


aiden3
Ciekawie jest widzieć, jak Volkswagen dostosowuje się do wymagań rynku, ale jest to niefortunne dla entuzjastów, którzy kochali VR6 za jego wyjątkowy charakter.

wesley
Zastanawiam się, czy Volkswagen naprawdę podjął tę decyzję ze względów finansowych, czy po prostu chce skupić się na pojazdach elektrycznych kosztem przyjemności z jazdy. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

aiden3
Koniec VR6 jest jak utrata pewnej epoki. Z każdym mijającym klasykiem staje się jasne, że dreszczyk emocji z jazdy jest powoli zastępowany przez praktyczność.

aiden
Choć to smutne, że VR6 odchodzi, nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę przejście branży na mniejsze, bardziej wydajne silniki. Będziemy musieli po prostu dostosować się do nowej normy.